Euro 2016 - historia się dzieje na naszych oczach!

[Maciek_POZ]

Ten ranking jest ciekawy - mimo że nie gramy to i tak idziemy w góre - jeszcze to ex eaquo z Hiszpanią . Teraz najważniejsze żeby zdobyć trzy punkty w czerwcowym meczu z Rumunią i jesienią w zasadzie wystarczą nam dwa zwycięstwa w czterech pozostałych meczach. Wydaje się, że tego nie można spieprzyć, choć historia nie takie przypadki zna. Ostatni finał Pucharu Polski pokazał że futbol potrafi zaskakiwać (tu akurat wielkopolskich kibiców zaskoczył in minus). No i nie wiadomo, co będzie z "Lewym", bo jest porzekadło, że po narodzinach dziecka forma u sportowca spada...

[Meteor]

Gdyby teraz przeprowadzono losowanie eliminacji do MŚ, Polska byłaby w pierwszym koszyku!

Skąd taka informacja? Na MŚ jest 8 grup, rozstawiona będzie Rosja i Niemcy, zostaje 6 miejsc w pierwszym koszyku, więc będą to drużyny od pierwszej do szóstej (a właściwie siódmej, bo Niemcy sa na trzecim miejscu) w rankingu.

[wojtek_neymar]

Miałem na myśli eliminacje do MŚ w strefie europejskiej, a Polska wśród europejskich drużyn jest bodajże na 6 miejscu.

[wojtek_neymar]

I jeszcze jedno, w eliminacjach do mistrzostw Europy o rozstawieniu decyduje współczynnik punktów zdobytych w trzech ostatnich eliminacjach do wielkich turniejów, tak więc Polska będzie losowana prawdopodobnie z drugiego koszyka, ale pierwszy wciąż jest w zasięgu.

[Meteor]

Ok, racja. Coś mi właśnie nie pasowało, bo wydawało mi się że w rozstawieniach do el.MŚ też decydują te współczynniki, a nie ranking FIFA.

[michal_borkowski]

Przyzwyczajonych do tego, że mecze polskiej Ekstraklasy transmitowane są na żywo zwykle na kodowanych kanałach (no, czasem na antenie Eurosport1), na pewno ucieszy fakt, że spotkanie na szczycie najbliższej kolejki - ostatniej już kolejki w sezonie 2016/2017 - mecz Lechii Gdańsk z warszawską Legią transmitować będzie TVP2; początek w najbliższą niedzielę godz 17. 45. Sprawa tytułu mistrzowskiego, zdaniem wielu ekspertów i kibiców, jest już tylko formalnością (Legię dzielą od kolejnych w tabeli trzech zespołów dwa punkty), jednak w naszej rodzimej piłce nożnej "wszystko się może zdarzyć" Ps. Swoją drogą, można by pomyśleć o zmianie tytułu tego wątku na bardziej uniwersalny...

[maxxx]

Polska 10. w rankingu.Na równi z Hiszpanią!!

Mimo wszystko zamieniłbym się z Hiszpanią na kadrę.

[michal_borkowski]

Tymczasem we wczorajszych meczach - decydujących o spadku z Ekstraklasy, nie zabrakło licznych kontrowersji i oskarżeń. Odpuszczenie meczu na korzyść zaprzyjaźnionej drużynie Arki Gdynia (niespodziewany zdobywca Pucharu Polski 2017), zarzucono sympatyzującemu z drużyną znad morza, Zagłębiu Lubin (ostateczny wynik 3:1 dla gości), czego dowodem miało być iść spacerowe tempo, jakim poruszali się po murawie "Miedziowi". W pewnym momencie bramkarz tak nieszczęśliwie kopnął futbolówkę, że ta znalazła się tuż pod nogami gdyńskiego napastnika, po czym... wpadła do siatki wyżej plasującego się w tabeli Zagłębia. Walczącym o utrzymanie piłkarze z Łęcznej nie pomogło nawet zwycięstwo z wcześniej zdegradowanym Ruchem Chorzów i kolejny sezon spędzą już w niższej klasie rozgrywkowej. Jutro o ligowe punkty walczyć będą zespoły z czoła tabeli, rywalizujące o Mistrzostwo Polski oraz udział w europejskich pucharach: Legia, Lech, Lechia i Jagiellonia.

[maxxx]

Walczącym o utrzymanie piłkarze z Łęcznej nie pomogło nawet zwycięstwo z wcześniej zdegradowanym Ruchem Chorzów

Tam był remis 2-2.Ale efekt dokładnie ten sam.

A wczoraj bardzo ciekawa,chyba jak nigdy dotąd końcówka.I znów nie obyło się bez kontrowersji z sędziowaniem.Michał Probierz-trener Jagiellonii też co wspominał.

Czyli Legia.No OK.Ale ciężko będzie im powtórzyć ubiegłoroczny sukces pucharowy.Nie zbyt dobrze spożytkowali te zasoby finansowe zdobyte w LM.
Szczególnie to było widać po napastnikach nowo nabytych.

Ale pożyjemy-zobaczymy.

LM?Znów Real.

[wojtek_neymar]

O tym że Legia potrafi grać w Europie przekonaliśmy się jesienią, kiedy przez chwilę legioniści nawet prowadzili z Realem Madryt na Łazienkowskiej 3, a 2 tygodnie wcześniej byli blisko prowadzenia na Santiago Bernabeu.

[Meteor]

Czyli Legia.No OK.Ale ciężko będzie im powtórzyć ubiegłoroczny sukces pucharowy.Nie zbyt dobrze spożytkowali te zasoby finansowe zdobyte w LM.

Z pieniędzy mogli zrobić lepszy użytek, ale dobrze chociaż, że nie doszło do wyprzedania większości zawodników jak to się czasem dzieje z biedniejszymi klubami po dobrym sezonie (Wisła kilkanaście lat temu po niezłych wynikach w Pucharze UEFA, czy nawet FC Porto po wygraniu LM). Zobaczymy jeszcze co będzie w letnim okienku transferowym.
W przyszłym sezonie duże znaczenie będą miały losowania. Nawet w IV rundzie Legia ma jakąś szansę na rozstawienie.

LM?Znów Real.

Pierwsza w historii LM obrona tytułu i to po wyjątkowo dobrym meczu z pięknymi bramkami. Poziom godny finału tych rozgrywek. Kibicuję Realowi, ale Buffona trochę szkoda...

[michal_borkowski]

No, ja należę do tych, którzy za "Żenaldo" nie przepadają, więc się nie odzywam

A wracając do polskiej ligi - trochę mi żal Chojniczanki i Olimpii Grudziądz (moje rodzinne Kujawy i ukochane Bory Tucholskie), ale... widać "tak miało być". Szeptano wszak tu i ówdzie, że oba te kluby nie są przygotowane organizacyjnie i finansowo - choćby licencja stadionu - na grę w Ekstraklasie.
Nie chcę być złym prorokiem, ale przygoda Sandecji Nowy Sącz w najwyższej klasie rozgrywkowej, czego dowodem może być stosunkowo mała liczba punktów zdobyta w sezonie (nieco ponad 60) i słaba forma na finiszu tych rozgrywek. Choć przykład Podbeskidzia Bielsko-Biała, których przygoda na najwyższym szczeblu piłkarskim w Polsce trwała dość krótko, może być dla nich przestrogą. Górnik Zabrze to legenda (Gorgoń, Szarmach, Szołtysik etc.), dlatego kibicom z Górnego Śląska pozostaje mieć nadzieję, że na zmodernizowanym stadionie przy Roosvelta w kolejnych sezonach choć w części nawiążą do chlubnych tradycji tego klubu.

[wojtek_neymar]

Szczerze mówiąc, ja też cieszę się z powrotu Górnika do Ekstraklasy. Szkoda tylko że znowu nie będzie w następnym sezonie Wielkich Derbów Śląska, po spadku Ruchu do pierwszej ligi.

[Maciek_POZ]

Pełen emocji obserwowałem w jednym z poznańskich pubów koniec zmagań w naszej lidze. Niby Kolejorz miał tylko 11% procent szans na zdobycie tytułu, ale to zawsze coś. Dwa mecze, cztery drużyny - każda miała szansę na mistrzostwo przy odpowiednim układzie wyników, a trzy z nich na występy w pucharach. Początkowo wydawało się, że Lech wygra z Jagiellonią, bo do przerwy było 0:2, a gdyby celownik Robaka był lepiej ustawiony, to pewnie byłby samodzielnym królem strzelców po 37. kolejce. W każdym razie początkowo się układało, później impet słabł, w 88' trafiliśmy do piekła, a gdy zakończyły się oba mecze na czyśćcu się skończyło. Pewnie pierwszy raz w historii (przez dziesięciominutowe przerwanie meczu w Białymstoku) w stolicy kibicowali Lechowi, żeby nie przegrał z Jagiellonią. Niektórzy kibice w złości krzyczeli, że jak mają tak grać w pucharach, to lepiej odpuścić i niech na Podlasiu cieszą się z mistrzostwa, tak - były takie głosy. Lechowi pozostaje puchar czerwca (parafraza trenera Probierza) i bieganie po stepach Kazachstanu, ale piłkarze parokrotnie zawalali szanse w lidze, więc może taka nauczka się należy. Poza tym ciekawe jak w pucharach poradzi sobie Arka, która rzutem na taśmę zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie, a ręka Siemaszki przejdzie do historii rodzimego futbolu.
Do najwyższej klasy po roku banicji wraca zabrzański Górnik, a niespodziewanie awansowała Sandecja Nowy Sącz, która podobno ma zastępczo wykorzystywać stadion w Mielcu. W I lidze emocje również trwały do końca, bo na dwie kolejki przed końcem "w grze" było Zagłębie Sosnowiec, Górnik Zabrze, GKS Katowice, Miedź Legnica i wspomniane wyżej Chojniczanka i Olimpia. Paradoksem jest to, że jednych 14-krotnych mistrzów Polski (Ruch) zastąpia inni, zresztą odwieczni rywale (Górnik) - część Górnego Śląska płacze, a część się cieszy.

Sezon 2016/17 niemal za nami, został ostatni akord, czyli mecz reprezentacji z Rumunią. Trzymajmy kciuki, zwycięstwo w tym meczu mocno przybliży nas do awansu na rosyjski mundial.

[wojtek_neymar]

Szczerze mówiąc, ile % szans dajecie na awans Legii do Ligi Mistrzów? Ja mniej więcej daję 50-60% szans, biorąc pod uwagę m.in. to że w eliminacyjnych meczach odpada przeciętnie 2-5 teoretycznie silniejszych rywali oraz fakt, że w eliminacjach zawsze jest kilka niespodzianek. Kilka lat temu krakowska Wisła miała wyższy budżet od APOEL-u Nikozja, nawet wygrała pierwszy mecz w Krakowie 1:0. Jednak na Cyprze Biała Gwiazda przegrała 1:3 i została im gra w Lidze Europy. Od tamtego czasu Wisła nie potrafi awansować nawet do eliminacji Ligi Europy. Warto wspomnieć fakt, że w tamtej edycji LM APOEL dotarł aż do ćwierćfinału, przegrywając bodajże z Realem Madryt. A myślicie też, że Arka jest w stanie coś namieszać w eliminacjach Ligi Europy? Ja szczerze mówiąc wątpię w to, gdyż Arka nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w pucharach. Grali tylko raz w nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów, po zdobyciu PP w 1979 roku.