Ale wychodzi na to, że w takich układach kalendarza, przeważa logika "tygodniowa", i jestem w stanie to zrozumieć, co nie zmienia faktu że wykorzystana instrumentalnie do promocji.
Tylko że nikt nie przełączałby wtedy na TVN w oczekiwaniu na pasmo reklamowe (tendencja jest raczej odwrotna) a na 1. odcinek w sezonie niezłego programu owszem.kosiomka pisze:W końcu można by było wstawić w poniedziałkowy wieczór pasmo reklamowe nowych serii i nowych show TVN