EURO 2012
Moderator: Łukasz
Re: EURO 2012
Nie ma czego burzyć, budowanie reprezentacji zawsze polega na selekcji najlepiej grających piłkarzy, więc to wszystko musi odbywać się w klubach i w szkółkach. Jedynie trzon zespołu powinien być niezmienny. Trener kadry powinien ich odpowiednio do umiejętności ustawić i wpoić do głowy jak ogrywać rywali, a nie zaczynać z myślą że jesteśmy najsłabsi więc zagrajmy jak najlepiej potrafimy (choć paradoksalnie, właśnie w latach 90-tych, kiedy reprezentacja była najgorsza, to kluby osiągały pewne sukcesy w europejskich pucharach :hmm: )
Beenhaker miał pomysł, ale nie miał dobrej wiedzy o naszych piłkarzach. U Smudy było odwrotnie, skład miał lepszy ale sam nie wiedział co z nimi zrobić.
Beenhaker miał pomysł, ale nie miał dobrej wiedzy o naszych piłkarzach. U Smudy było odwrotnie, skład miał lepszy ale sam nie wiedział co z nimi zrobić.
Re: EURO 2012
Tej drużynie brakuje zgrania i zepołowego podejścia do gry. Co z tego, że mamy kliku dobrych piłkarzy, skoro np. Murawski przez pół meczu nie miał kontaktu z piłką, Obraniak zamiast podawać próbowal strzelać byle tylko strzelić i się pokazać. Początek meczu był świetny bo grała cała drużyna, jak była akcja w ataku to cała drużyna była na połowie Czechów. A potem do przodu biegło 2-3 a reszta zostawała z tyłu i nikt nie wiedział jak przeprowadzić akcję.
Szkoda natomiast by było rozwalać całą drużynę w tej chwili bo we wrześniu startują eliminacje do MŚ. Trzeba wymienić 3-4 najsłabszych piłkarzy i cisnąć drużynę żeby sie lepiej zgrała.
Szkoda natomiast by było rozwalać całą drużynę w tej chwili bo we wrześniu startują eliminacje do MŚ. Trzeba wymienić 3-4 najsłabszych piłkarzy i cisnąć drużynę żeby sie lepiej zgrała.
dwa
Re: EURO 2012
Czy w TVN24 podali już informacje o tym, że zawodnicy zjedli już śniadanie?
Re: EURO 2012
Gdybym była na stadionie, przed nim, na lotnisku, kiedy odlatywali, czy przed hotelem Hyatt to również śpiewałabym, że nic się nie stało, że jestem z nimi, bo na tym polega kibicowanie, wiara w drużynę, która rozpaliła nasze nadzieje i rozpali je jeszcze nie raz. Smutne jest to, że znalazło się teraz tyle osób, które oczywiście wiedzą więcej na temat szkolenia piłkarzy, którzy chcą zgasić, to co udało się wskrzesić - wiarę, w ludzi, którzy są nie tylko piłkarzami, ale także miłymi ludźmi, którym także czasami podwija się noga.sybic pisze:Ostatnie miejsce w grupie, ale zaraz będzie "Polacy nic się nie stało"
Tak jak polscy politycy zmuszą mnie kiedyś do wyjazdu z ojczyzny, tak samo będzie z takimi "kibicami".
Dla mnie euro się nie kończy, jeżeli dla was tak się stało (może w ogóle się nie zaczęło?) to trudno, mojego śpiewu nie zagłuszycie.
This is not the end, this is not the beginning.
Re: EURO 2012
Wszystko było po naszej stronie przed tym turniejem - graliśmy u siebie, wylosowaliśmy najsłabszą grupę, wreszcie doczekaliśmy się zawodników regularnie grających na zachodzie i nawet specjalnie kilku daliśmy obywatelstwo, z myślą o tym EURO. Czasy się zmieniają, różne zespoły mają swoje wzloty i upadki, tylko nasi, niezmiennie i konsekwentnie, od wielu lat w najważniejszych meczach dostają w d...
Ci bezkrytyczni kibice jeśli chcą, mogą śpiewać że nic się nie stało, ale gorzej jak większość opinii publicznej i środowiska piłkarskiego do tego się przyłączy.
Oto co odpowiedział M.Borek na pytanie, że wygląda na rozczarowanego:
Wie pan co mnie najbardziej denerwuje? To, że teraz piłkarze mówią "trudno, nic się nie stało, wyciągniemy wnioski". Jak graliśmy jako dzieciaki mecze blok na blok i przegraliśmy, to osiem dni płakaliśmy. A oni mówią, że się nie stało. Dla mnie się stało.
Ci bezkrytyczni kibice jeśli chcą, mogą śpiewać że nic się nie stało, ale gorzej jak większość opinii publicznej i środowiska piłkarskiego do tego się przyłączy.
Oto co odpowiedział M.Borek na pytanie, że wygląda na rozczarowanego:
Wie pan co mnie najbardziej denerwuje? To, że teraz piłkarze mówią "trudno, nic się nie stało, wyciągniemy wnioski". Jak graliśmy jako dzieciaki mecze blok na blok i przegraliśmy, to osiem dni płakaliśmy. A oni mówią, że się nie stało. Dla mnie się stało.
Re: EURO 2012
Miałam na myśli (w tym siebie) nie bezkrytycznych kibiców, którzy są ślepo zapatrzeni w swoją drużynę, ale kibiców, którzy potrafią wyciągać wnioski z gry swoich ulubieńców, ale są z nimi na dobre i na złe, kiedy idzie im źle i kiedy dobrze. I nawet, gdy Polacy są na 4. miejscu w grupie, to dziękuję im za grę. Tyle.nouze pisze:Ci bezkrytyczni kibice jeśli chcą, mogą śpiewać że nic się nie stało, ale gorzej jak większość opinii publicznej i środowiska piłkarskiego do tego się przyłączy.
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.. Tak na koniec, nieco patriotycznie.
This is not the end, this is not the beginning.
Re: EURO 2012
Co tam jakiś awans i zawiedzione nadzieje, ważne, że 0,5 mln euro przytulili do podziału. Przecież to jest tak żenujące, że nie wymaga komentarza. Dostali premie za 2 punkty, które nic nam nie dały.
Niemcy za wyjście z grupy nie dostali ani grosza, bo tak mają system premiowania skonstruowany. Naszych się premiuje za nic i są tego efekty.
Ale przecież NIC SIĘ NIE STAŁO.
Niemcy za wyjście z grupy nie dostali ani grosza, bo tak mają system premiowania skonstruowany. Naszych się premiuje za nic i są tego efekty.
Ale przecież NIC SIĘ NIE STAŁO.
Joanna Kryńska -magical journalist Tvn24 !
Re: EURO 2012
To wszystko wskutek wszechobecnej propagandy pt. "Polacy nic się nie stało".
Moim zdaniem nasza reprezentacja po ostatnim meczu, w strefie kibica powinna zostać obrzucana pomidorami i zgniłymi jajami. Na nic innego nie zasłużyła! Może wtedy zaczęli by biegać... jeśli oczywiście mają pasję i honor, bo odnoszę wrażenie, że dla nich liczy się tylko forsa.
A hasło "Polacy nic się nie stało" bardzo promowane jest ostatnio przez media. Zapewne w imię spokoju i tego abyśmy się uśmiechali, jak głupi do sera.
Nie wiem tylko dlaczego te same media domagają się zmiany trenera i prezesa PZPN. Jeśli nic się nie stało, to czemu ich zmieniać?
Moim zdaniem nasza reprezentacja po ostatnim meczu, w strefie kibica powinna zostać obrzucana pomidorami i zgniłymi jajami. Na nic innego nie zasłużyła! Może wtedy zaczęli by biegać... jeśli oczywiście mają pasję i honor, bo odnoszę wrażenie, że dla nich liczy się tylko forsa.
A hasło "Polacy nic się nie stało" bardzo promowane jest ostatnio przez media. Zapewne w imię spokoju i tego abyśmy się uśmiechali, jak głupi do sera.
Nie wiem tylko dlaczego te same media domagają się zmiany trenera i prezesa PZPN. Jeśli nic się nie stało, to czemu ich zmieniać?
Re: EURO 2012
I to jeszcze rada drużyny (!) z PZPN negocjowała, że wolą dostać tę mniejszą kasę bez względu na wynik, niż większą za samo wyjście z grupy. Grosze bo grosze, ale za to pewne i jaki klin solidny na pomeczowego kacamaxxx pisze:Co tam jakiś awans i zawiedzione nadzieje, ważne, że 0,5 mln euro przytulili do podziału
Wiedzą chłopaki za jakimi wartościami należy się oglądać, tak jak była prezentacja tych strojów bez godła narodowego - no ładne, ładne... orzełek? a nawet nie zauważyłem że nie ma
Jeszcze tylko musieli odstać swoje na strefie kibica ze spuszczonymi głowami i ufff... nareszcie do domu :tanczy:
BTW patrząc teraz na chłodno na zaangażownie naszych piłkarzy w ostatnim meczu i przypominając sobie jakie były kursy u bukmacherów... :>
Re: EURO 2012
Honoru, to raczej ty nie masz prezentując równie skrajną opinie. Proponuję zobaczyć jak Irlandczycy, mimo, że im poszło gorzej niż nam, nie zdobyli nawet jednego punkta, potrafią się nadal cieszyć i bawić z obecnego Euro 2012.sybic pisze: Moim zdaniem nasza reprezentacja po ostatnim meczu, w strefie kibica powinna zostać obrzucana pomidorami i zgniłymi jajami. Na nic innego nie zasłużyła! Może wtedy zaczęli by biegać... jeśli oczywiście mają pasję i honor, bo odnoszę wrażenie, że dla nich liczy się tylko forsa.
Nie będę pisał, że nic się nie stało, bo oczywiście stało się, sam z resztą też oczekiwałem więcej od naszej reprezentacji i też mi było przykro i szkoda, jak nasi z Czechami przegrali. Ale nie róbmy z tego atmosfery hańby, czy tragedii narodowej, bo nie o to chodzi. Trzeba mimo wszystko naszym podziękować za emocję i wolę walki, bo to u naszych nie zawsze się zdarza, a Euro u siebie mamy raz na kilka dekad i tym się cieszmy. Z resztą nie był to pierwszy występ naszych na ME i zapewne nie ostatni.
Re: EURO 2012
A Ty wiesz, co słowo honor oznacza?Trzeciak pisze: Honoru, to raczej ty nie masz prezentując równie skrajną opinie.
Zapewne dlatego, że trafili na mocną grupę.Trzeciak pisze: Proponuję zobaczyć jak Irlandczycy, mimo, że im poszło gorzej niż nam, nie zdobyli nawet jednego punkta,
Człowieku, nasza reprezentacja od jakiś 25 lat nie ma żadnych sukcesów. Teraz w słabej grupie zajęła ostatnie miejsce w grupie nie wygrawszy żadnego meczu. Za ten sukces skasowali 2 mln zł!Trzeciak pisze: potrafią się nadal cieszyć i bawić z obecnego Euro 2012.
Człowiek honoru nie wziął by tej kasy, tylko oficjalnie na spotkaniu w strefie kibica przekazali te pieniądze na jakąś fundacje, czy choćby promowanie sportu w szkołach.
Oni wypchali kieszenie ta forsą już pełne kieszenie, posuszyli zęby do kamer i sprzedali bajeczkę, że "staraliśmy się", którą Ty kupiłeś.
Kibic dla swojej drużyny powinien być jak dobry ojciec. Złego słowa nie powinien o nich powiedzieć, ale jeśli trzeba to powinien dać im w d*.
Teraz jest ten moment.
Re: EURO 2012
Dobrze wiem, co honor oznacza. I nie musisz mi wmawiać swojej teorii.sybic pisze:A Ty wiesz, co słowo honor oznacza?Trzeciak pisze: Honoru, to raczej ty nie masz prezentując równie skrajną opinie.
Oni się cieszą dlatego, że w Polsce jest świetna atmosfera oraz mają dystans do piłki nożnej.Zapewne dlatego, że trafili na mocną grupę.Trzeciak pisze: Proponuję zobaczyć jak Irlandczycy, mimo, że im poszło gorzej niż nam, nie zdobyli nawet jednego punkta,
Jak już, to od 20. A poza tym - były bardziej żenujące lata 90. w piłce nożnej, kiedy ani razu nie awansowaliśmy do MŚ i ME - i kiedy nasza drużyna czasami nawet nie chciała podjąć woli walki.Człowieku, nasza reprezentacja od jakiś 25 lat nie ma żadnych sukcesów.
No i zadam Ci pytanie - co z tego? To ich sprawa ile zarabiają - mi ani do szczęścia, ani nieszczęścia w życiu nie jest mi potrzebne. Poza tym - oni mają swoje rodziny i narzeczone.Teraz w słabej grupie zajęła ostatnie miejsce w grupie nie wygrawszy żadnego meczu. Za ten sukces skasowali 2 mln zł!
Może dla Ciebie jest to bajeczka, ale dla mnie - zbyt absurdalna i niedorzeczna. Widziałem z resztą jak w każdym meczu przez wszystkie 90 minut starali się uszczęśliwić kibiców i jak załamani byli po przegranej z Czechami. To, że coś nie wyszło - to już wina trenera, a nie zawodników.Oni wypchali kieszenie ta forsą już pełne kieszenie, posuszyli zęby do kamer i sprzedali bajeczkę, że "staraliśmy się", którą Ty kupiłeś.
Przede wszystkim żaden ojciec nie obrzuciłby swojego syna zgniłymi jajkami.Kibic dla swojej drużyny powinien być jak dobry ojciec. Złego słowa nie powinien o nich powiedzieć, ale jeśli trzeba to powinien dać im w d*.
Poza tym - nawet, nie zostały spełnione oczekiwania, to należy szanować ich pracę jaką wykonali i to ile czasu spędzili poza swoim domem.
Re: EURO 2012
Walkę o wynik do samego końca widziałem u Ukraińców - grali ofensywnie, dużo strzelali, cały czas stanowili zagrożenie.
U naszych, starania skończyły się po 30 minutach. Od początku drugiej połowy pachniało stratą gola, bo nasi już zupełnie stanęli i czekali tylko co zrobią Czesi. Potem był tylko dramat, zrezygnowanie i ataki w postaci chaotycznych piłek w pole karne, które nie są wyrazem waleczności tylko dowodem na bezradność i brak pomysłu.
Nie chcę się powtarzać, ale tam jest problem z głowami tych piłkarzy i w tym sensie, to jest wina trenera - ale bez przesady :stop:
U naszych, starania skończyły się po 30 minutach. Od początku drugiej połowy pachniało stratą gola, bo nasi już zupełnie stanęli i czekali tylko co zrobią Czesi. Potem był tylko dramat, zrezygnowanie i ataki w postaci chaotycznych piłek w pole karne, które nie są wyrazem waleczności tylko dowodem na bezradność i brak pomysłu.
Nie chcę się powtarzać, ale tam jest problem z głowami tych piłkarzy i w tym sensie, to jest wina trenera - ale bez przesady :stop:
Re: EURO 2012
A ja traktuje turniej jak turniej i uważam, że normalną rzeczą jest cieszyć się z sukcesu. A ten kto cieszy się z porażki to naprawdę nie wiem co o nim sądzić. Chyba mało mu zależy.Trzeciak pisze: Oni się cieszą dlatego, że w Polsce jest świetna atmosfera oraz mają dystans do piłki nożnej.
Ale mnie nie chodzi o ich pensje, która im się należy na ich utrzymanie i ich rodzin, ale o premie która im się nie należy! Nie osiągnęli nic! Kompletne zero.Trzeciak pisze: To ich sprawa ile zarabiają - mi ani do szczęścia, ani nieszczęścia w życiu nie jest mi potrzebne. Poza tym - oni mają swoje rodziny i narzeczone.
Poza tym piłkarz pieniądze to się zarabia w klubie, zaś w reprezentacji zwykle się ma zaszczyt i honor grać.
O meczu decydują bramki. Ja tych bramek nie widziałem. Już pierwszoklasista w szkole oceniany nie jest za to, że się uczył, a za to że się nauczył. Dlatego nie widzę powodów by naszych zawodników traktować jakoś ulgowo.Trzeciak pisze: Widziałem z resztą jak w każdym meczu przez wszystkie 90 minut starali się uszczęśliwić kibiców
Problem w tym, że efektów tej pracy nie widać. Premie natomiast dostali.Trzeciak pisze: Poza tym - nawet, nie zostały spełnione oczekiwania, to należy szanować ich pracę jaką wykonali i to ile czasu spędzili poza swoim domem.
Re: EURO 2012
Zobaczymy kogo nam wielmożni PZPNU wybiorą na selekcjonera. Naprawdę każdy będzie lepszy od Smudy. Weźcie już tego gościa z wizji, nie wiem po co jest zapraszany, przecież tego bełkotu nie da się słuchać.
I jeszcze mówi, że niczego by nie zmienił, czyli, że w ciemno brałby 2 punkty. Szkoda, że 2,5 roku temu nie był tak szczery.
Naprawdę szkoda by mi go było jako człowieka, gdyby zachowal pokore. A zresztą, niech sobie pan Smuda żyje dalej w swojej rzeczywistości.
A teraz o poważnej piłce. Hitowe mecze przed nami.Coś mi się wydaje, że to wszystko już nie pójdzie jak po sznurku po linii finału Hiszpania-Niemcy. Ale kto z faworytów nie dotrwa do finału nie sposób wytypować.
I jeszcze mówi, że niczego by nie zmienił, czyli, że w ciemno brałby 2 punkty. Szkoda, że 2,5 roku temu nie był tak szczery.
Naprawdę szkoda by mi go było jako człowieka, gdyby zachowal pokore. A zresztą, niech sobie pan Smuda żyje dalej w swojej rzeczywistości.
A teraz o poważnej piłce. Hitowe mecze przed nami.Coś mi się wydaje, że to wszystko już nie pójdzie jak po sznurku po linii finału Hiszpania-Niemcy. Ale kto z faworytów nie dotrwa do finału nie sposób wytypować.
Joanna Kryńska -magical journalist Tvn24 !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości