Wątek sportowy

[maxxx]

Na temat zachowania FIFY i UEFY szkoda się wypowiadać - organizacje te wg mnie nie mają prawa wtrącać się w wewnętrzne sprawy kraju.

Problem polega na tym, że oni uwazają, ze PZPN to ich przylądek i władze RP w niego ingerują; czyli bezpośrednio wypowiadają wojnę Uefie i Fifie. :spiewa: Dla normalnie myślącego człowieka to musi byc chore, poniewaz w kraju demokratycznym powinno obowiązywac prawo. A z kolei zupełnie odrębną kwestia jest to, że decyzja o wprowadzeniu kuratora to nie jest prawnie sprawa rządu a trybunału arbitrażowego. I to jest fakt ! Tylko żeby go pojąc trzeba mieć choć minimum dobrej woli, ktorej szanowni panstwo pod dowodztwem panów Blattera i Platini nie mają.

Skoro to PZPN jest odpowiednim partnerem do rozmów dla tych panów to niech PZPN buduje drogi, stadiony itd. Nie rozumiem gdzie jest problem

Jest partnerem ale najpewniej do kieliszka i organizowania sobie nawzajem imprez integracyjnych
Najgorsze w calej tej sprawie jest to, ze grupa około 40 osób terroryzuje de facto 38 milionowy kraj. Zasłaniają się Uefą biorąc za zakładników kibiców. Tak jak powiedział dzis w 'Poranku TVN24' pan Materna, że on im się nawet nie dziwi, że są zaskoczeni rozwojem sytuacji. Bo dla nich jest dziwne, że gdzieś może być inaczej

Jedyną osobą, która może miałaby jakąś szansę na odwrócenie tego wszystkiego w dobrą stronę byłby Zbigniew Boniek - a ten ma właśnie iluzoryczne tylko szanse.

Przy tych zasadach, a może ściślej "zasadach", które obowiązuja na dziś Boniek nie ma najmniejszych szans. Z prostej przyczyny: nie miałby poparcia "dołu". Kiedyś się wypowiedział, ze jakby zostal prezesem to zniósłby większość władz regionalnych, a związek podzielił na makroregiony, którymi kierowaliby prężni managerowie. Co to oznacza ? Nie trzeba odpowiadać. Strach ma wielkie oczy

Moja prognoza na poniedziałek: będzie dalej pat, ale te ich groźby nie znajda urzeczywistnienia-przynajmniej narazie.
A Tusk nie moze ustapić; poprostu wyszedłby na idiotę.

[maxxx]

Przyszedłem do domu, właczyłem tivika i ... jeeeest porozumienie :jupi: :szalony:
Wszystko fajnie. Ale to jest totalna porazka rządu i ministra sportu. Okazało się, ze wybrali się na wojne z Fifą i Uefą jak z przysłowiową motyką na księżyc. Poza tym wybrali beznadziejny moment- wiem nigdy nie jest dobry na tych drani..-ale mogli poczekać przynajmniej do rozegrania spotkań z Czechami i Słowacją. A pozniej byłoby więcej czasu na przepychanki, na zastanowienie. Teraz kurator opuszcza PZPN, leśne dziadki mówią do mediow, ze fifowski obiektywny ( :> )obserwator bedzie patrzył na ręce i przeglądał papiery. Lada chwila beda wybory nowych władz, wybiora pana Late i będzie super, jak w znanym kawałku T.Love :tanczy: I jak tu nie kochać pana Miśka Liskiewicza, tylko wrócił z Ukrainy i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przywrocil ład i porządek do tego wspaniałego związku ?
Nie znam się tak bardzo na mozliwościach prawnych zrobienia porządku z tym wszystkim omijajac zdanie Fify i Uefy..ciekawe czy jest to możliwe :mhm: Tak naprawdę wiedziałem, ze rząd na szali nie postawi organizacji E2012, bo by im słupki zjechały do poziomu PISu..Czyli bylo co jest, jeszcze mnie ciekawi jak to media przedstawia

[TVN_FAN]

Słowacja - Polska, Polska - Czechy. Jakże 2 różne mecze. Jakże 2 różne oblicza reprezentacji.
W sobotę drużyna grająca z werwą, polotem i najważniejsze pomysłowością. Wczoraj - bez ładu i składu tak naprawdę - 1 ładna akcja po której padł gol i cały czas nie mogę wyjść z podziwu jak można w minutę w meczu o punkty eliminacji Mistrzostw Świata -na 4 minuty przed końcem meczu na wyjeździe przegrać go. To było mistrzostwo świata dla mnie.

[maxxx]

To było mistrzostwo świata dla mnie.

Wiadomo-Nasi - zawsze muszą grać z nożem na gardle Nie chce snuć odrazu wizji katastroficznych, ale ta minuta z Bratysławy może zaważyć o tym, ze jednak zostaniemy w domu. Przeanalizowałem naszą grupę i pozostałe mecze do rozegrania. Poprostu nie wierze w nasze wygrane w Irlandi Płn, Słowenii, Czechach. Gdzieś się potkniemy a margines błędu jest już bardzo skromny. Jeśli chcemy grupe wygrać. Jesteśmy teraz na równo z Czechami (3 pkty z San Marino można im dopisać) i w perspektywie mecz u nich. Słowacja nie jest dla mnie rywalem na wyjście z grupy, poprostu nie wierze w to.
A w barażach może byc róznie, są grupy lepsze, gorsze. Nasza grupa jest na pewno nie najgorsza do wyjścia z niej, tymbardziej szkoda tej idiotycznej porażki. Nie bede wieszal psow na Borucu (zgubila go pewność siebie), bo rownie dobrze inni mogli to wybić, zagrac w inny sposób. Tam remis nawet nie byłby wynikiem złym. Jest jak jest. Ale emocję beda :tanczy:

Na pocieszenie gol z ostatniej.. sekundy..półfinał MŚ w halówce..samobój..o dziwo Włosi sobie go wbili (mistrzowie wyrachowanej do bólu gry)
http://www.zczuba.tv/zczubatv/1,89849,5 ... dzie_.html

Pocieszeni,że są większe patałaszki od Nas ?

[TVN_FAN]

Dokładnie mam takie samo zdanie. Także uważam, że porażka w Bratysławie będzie miała kolosalne znaczenie w sprawie przyszłości Polski w tych eliminacjach, choć już 1 mecz ze Słowenią te szanse nadwątlił - sytuacja w polskiej grupie jest taka jaka jest i mecze u siebie w takim przypadku trzeba wygrywać. Nie ma innej opcji Tak samo z wyjazdami - jeżeli mecz się układa tak jak nam na Słowacji to trzeba to umieć wygrać - inaczej niestety nie dane będzie naszym gwiazdom zwiedzać RPA

Co do Boruca - śmieszą mnie te oskarżenia prasowe. Każdemu zdarza się gorszy mecz, gorsza obrona (przypomnę tylko Wemblej'73 i Petera Shiltona) i nie można w takim przypadku powiedzieć, że to od razu jest słaby bramkarz. A prawda jest taka, że Artur to obecnie jeden z najlepszych bramkarzy grających regularnie w swoim klubie - jak nie najlepszy.

[maxxx]

Pare postów poznikało, to się chyba tylko Lato cieszy.

Andrew Golota tez się popisał. Ale jak zobaczyłem go w seledynowym polo na sobie jak wychodził na ring juz wiedziałem co się święci. Powiem tylko tyle, ze mial potencjał na mistrza świata, ale nie ma głowy do boksowania. A teraz to już koniec. Golota to mi sie zawsze będzie kojarzył z kawałkiem Kazika i z tym uderzeniem poniżej pasa w walce z Bowe. I może jeszcze z tym sosem pomidorowym rzuconym z widowni w niego jak uciekał z ringu :spiewa:

I tak na koniec piłka nożna. Ładne dziś popisy w lidze hiszpańskiej: 4 gole Higuaina, 4 Eto'o No ale nie bede wchodził w szczegóły.

[TVN_FAN]

Gołota to niech lepiej zajmie się już łowieniem ryb Wg mnie był z góry na przegranej pozycji bo tutaj chyba działa "głowa" Gołota już jak był młodszy i walczył z L.Lewisem przegrał przecież po 70 paru sekundach. To chyba jakaś blokada psychiczna.Gołocie tak naprawdę wyszły chyba w karierze tylko 2 walki - te z R.Bowe. A ostatnia walka to już niestety smutna formalność.

Co do piłki - cóż - doniesień prasowych ( o ile prawdziwych) że Pan Prezes PZPN będzie zarabiał 28 tyś złotych nie skomentuję, natomiast ciekawi mnie wczorajsza kolejka Ekstraklasy. Wyniki zaskakujące. Remisów bezbramkowych chyba najwięcej w tym sezonie. Na forum onetu już pojawiają się komentarze, że ktoś znów po tej kolejce do Wrocławia zaliczy wycieczkę.

[maxxx]

Wyniki zaskakujące. Remisów bezbramkowych chyba najwięcej w tym sezonie.

Najwyraźniej bramki podrożały po tych zmianach w PZPN. Poza tym polskie kluby nadwyraz często wychodzą z założenia nie dasz rade wygrać meczu, to go choć zremisuj.

[maxxx]

Co sądzicie o wyborze R.Kubicy na sportowca roku ? Mi tak troche sie nie podobaja wypowiedzi olimpijczyków, którzy chyba liczyli na wygraną. Przecież to ludzie wybierają. A jednak magia F1 i ogólnie medialność robi swoje. Pchnięcie kulą czy skoki Blanika nigdy nie beda sportem medialnym.

[TVN_FAN]

Tutaj chyba pojawił się jeden ważny problem a mianowicie zmiana regulaminu. Wydaje mi się, że gdyby nie sms-owe finalne głosowanie Kubica nie miałby żadnych szans. Dla mnie ten wybór jednak z wielu powodów jest niesprawiedliwy - bohaterem minionego roku był jednak Blanik. F1 to typowa komercja gdzie oczywiście znaczenie ma talent kierowcy ale jednak bardziej, zdecydowanie bardziej ten talent doceniany jest w gimnastyce.

[maxxx]

Kolejny cud się zdarzył. Przyznam szczerze, że spisałem drużyne na straty po porażce z Macedonią. Bo kto mógł przypuszczać, że zdeklasujemy mistrza Europy Danie. Ale taki jest sport, przynajmniej ten czysty. Gol w ostatnich sekundach, to takie niepolskie. Tymbardziej radość uzasadniona. Z Chorwacją trzeba zagrać na luzie, łatwo powiedzieć. Ale już udowodniliśmy, że z każdym można nawiązać walke.

Dobrze by było gdyby tym razem choć raz TVP zamiast reklamy podpasek w czasie trwania hymnu Polski (to jest ta ich misja :spiewa: ) i zupek instant podczas ewentualnej radości pomeczowej (pokazanie ducha sportu :spiewa: )pokazali mecz w całości. To jest poprostu arcykalectwo, mieć prawa i robić taką kaszane. Ale wiadomo liczy się kasa. Nawet z YouTube kasują fragmenty ze zwycieską bramka włącznie.

[TVN_FAN]

Jak przeczytałem sam początek postu to myślałem, że będzie o cudach we Wrocławiu.
Ale po kolei - faktycznie - ja jakoś od końca 5 minuty meczu w piątek raczej nastawiałem się na brąz niż walkę o złoto. Widać było, że Chorwatów nie pokonamy. I nie ma co szukać winy wykładziny, sędziów czy czego tam innego. Chorwaci w piątek byli lepsi !! A brązowy medal to szczyt możliwości tej drużyny. Bardzo wysoki szczyt

No i wczoraj wybuchła bomba Przyznam się, że mina mi zrzedła gdy usłyszałem, że zatrzymano Piotra R. Wydaje mi się, że sprawa korupcyjna w naszym kraju nigdy się nie skończy a zatrzymanie Piotra R. to początek góry lodowej. Długo nie trzeba było czekać - dziś przymusową wycieczkę do Wrocławia musi odbyć Waldemar K. Przyznam, że dla mnie te wydarzenia są szokiem bo dotyczą one okresu gdy byłem wręcz fanatycznie zainteresowany piłką, wszystko skrzętnie notowałem itd a tu okazuje się, że większość spotkań było ustawione....

[maxxx]

Ja to chyba w finale bardziej przeżywałem mecz niż nasz o 3cie. Zależało mi żeby Chorwaci nie wygrali tego turnieju. I nosek został im utarty.Jest tak jak być powinno: Francja to zdecydowanie lepszy team.
W naszej drużynie dobre jest to, że jest to grupa w miare młoda. Oby tylko trener został, bo to ojciec sukcesu.

W niedziele najbardziej to zachwyciłem się finałem Australian Open. Doskonały poziom meczu, jeden z lepszych w ostatnich latach. No cóż, Roger musi jeszcze trochę się napocić do zostania najwybitniejszym tenisistą w historii. Ale ma jeszcze czas tego dokonać. Wielu ubolewa, że tenis siłowy Nadala jest górą nad wirtuozerią. Ale ja sie do końca z tym nie zgadzam. Myślę, że wielu niedowiarków zmieniła o nim zdanie po tym meczu. :aniol:

Co do nowych zatrzymań: zaraz dojdziemy do tego, że w ostatnim dziesięcioleciu i dalej oglądaliśmy nie Lige Polską tylko Lige P. Smutne, ale prawdziwe.

[TVN_FAN]

Leo, Leo, Leo Otworzysz każdą gazetę na stronach sportowych i ten temat się w oczy rzuca. Dla mnie sprawa jest oczywista - uważam, że to cały PZPN powinien w końcu przejść gruntowną przemianę bo po wyborach tak naprawdę nic się nie zmieniło a dopiero potem dyskusja powinna dotyczyć Holendra.

Druga kwestia to Mistrzostwa w Libercu i skoki naszego "Orła z Wisły" Osobiście, życzę mu jak najlepiej ale szkoda, że nie postąpił jak Janne, który potrafił odejść w glorii chwały. Teraz to troszkę nasz Adam traci swój blask, a szkoda.

[Fan!]

1.Wczoraj wieczorem w czasie zgrupowania polskich lekkoatletów w Portugalii zmarła Kamila Skolimowska. Cześć Jej pamięci.
2.Lech Poznań zremisował z Udinese 2:2 przed własną publicznością, w środę rewanż. Trzymajmy kciuki.