Meteor pisze: ↑poniedziałek 27 sty 2020, 23:20
1. @Taras, zarzucasz hipokryzję, którą próbujesz dowodzić kilkunastoma sceenami. Naprawdę uważasz, że te zdjęcia demonstrują
nadmierne prowokowanie seksualnością? Te stylizacje niczym nie odbiegają od tego co się widzi w prognozach pogody. Nie uważam, że A.Dec kiedykolwiek przesadnie prowokowała. Weź też pod uwagę, że niektóre pogodynki decydowały się na sesje w Playboyu.
Meteorze, moja wypowiedz w żadnym wypadku nie miała na celu krytykę lub też pochwałę jakiejkolwiek stylizacji. Moja wypowiedz dotyczyła jedynie, skrajnej moim zdaniem, wypowiedzi Pani Anny Dec.
Zareagowałem ponieważ takie mocne sądy, jak zarzucanie komuś braku klasy (mocne, nieprawdaż?) w odniesieniu jedynie do czyjegoś ubioru, jest słabe. Pani Anna Dec, raczej nieświadomie, dosyć mocno "pojechała" swoim koleżankom po fachu, nie tylko ze swojej stacji. Ta krytyka musiała przecież mieć swój tzw. target. Wiele z pogodynek, także stacji TVN, bardzo często ubierało się dość "lekko" nawet w zimniejszych miesiącach (screenów już nawet nie będę wrzucał, jest tego mnóstwo...), zarzucanie komukolwiek "braku klasy" tylko ze względu na stylizację jest słabe.
Mnie osobiście ubiór pań prezentujących pogodę ani ziębi ani grzeje. Mogą ją prezentować nawet w kombinezonach narciarskich, naprawdę nie ekscytuję się tym.
I nie, nie uważam że stylizacja Pani Anny Dec ze screenshotów które umieściłem to nadmierne prowokowanie seksualnością.
Meteor pisze: ↑poniedziałek 27 sty 2020, 23:20
2. @adec, hipokryzji w żadnym wypadku tu Pani nie zarzucę, ale jednak formułowanie tego typu ogólnionych sądów na podstawie wyboru stroju ("brak klasy", "uboga wyobraźnia") uważam za niepotrzebne i nietrafione. Powody i motywacje ludzie mogą mieć różne. Niejednokrotnie kobiety, których profesjonalizmu i klasy nie sposób kwestionować pojawiają się w telewizji lub podczas rejestrowanych, fotografowanych wydarzeń w dość odważnych stylizacjach i nie opierałbym na tym jakichkolwiek zarzutów, szczególnie że granica pomiędzy
dość odważną, a
nadmiernie prowokującą nie jest ściśle określona - co jeden uzna za dopuszczalne, inny nazwie przesadą.
No widzisz Meteorze. Ja się pod tą Twoją wypowiedzią podpisuję obiema rękami. Właśnie tu ująłeś sedno także tego co ja miałem na myśli. W głównej mierze o to mi także chodziło.
adec pisze: ↑poniedziałek 27 sty 2020, 18:20
Panie, a raczej Pani Taras (tylko kobieta potrafi wyciągnąć tak uszczypliwe i źle zinterpretowane wnioski)
Szanowna Pani, na wstępie zacznę od tego że jestem mężczyzną.
Generalizowanie i przypisywanie negatywnych cech tylko ze względu na płeć jest moim zdaniem prymitywne. Zarzucanie kobietom złośliwości, uszczypliwości i braku logiki tylko z tego powodu że są kobietami jest co najmniej nieodpowiednie. Takiej wypowiedzi spodziewałbym się raczej po jakimś zakompleksionym, niedojrzałym emocjonalnie mężczyznie, a nie po wydawałoby się sympatycznej pogodynce.
Jakieś różnice pomiędzy płciami oczywiście istnieją także na poziomie cech osobowościowych, lecz proszę mi uwierzyć, w głównej mierze człowiek to przede wszystkim jednostka. Każdy z nas, kobiety i mężczyzni posiada w jakiejś mierze unikalny zbiór cech osobowościowych, ukształtowanych w wyniku naszych przeżyć i życiowych doświadczeń. Rozróżnianie poszczególnych z nich tylko na podstawie płci, oraz przypisywanie negatywnych stereotypów tylko na podstawie tejże jest, po raz kolejny niestety, bardzo słabe.
Mój nick wyraznie wskazuje na moją płeć jest wszakże zapisany w rodzaju męskim. Rozumiem że jako mężczyzna miałem się poczuć niejako urażony porównaniem do kobiety? A co dopiero do próby przypisania mi negatywnych, stereotypowych kobiecych cech.
Wypowiedz w stylu "prawdziwy mężczyzna by tak nie napisał" ? Kulą w płot, ja na takie próby stosowania biernej agresji jestem bardzo odporny...
No ale pewnie znowu coś zle zrozumiałem i zle zinterpretowałem.
---------------------
Podsumowując,
ja na modzie się nie znam
I nawet nie próbuję się znać... To nie moja bajka. Doceniam to że osobiście postanowiła się Pani odnieść do dyskusji na forum. Jest to na pewno jakiś akt pewnego rodzaju odwagi cywilnej. Jeżeli poczuła się Pani w jakikolwiek sposób zaatakowana przeze mnie to gwarantuję że nie to było moim celem. Jeśli tak to Pani odebrała to jest to absolutnie zła interpretacja mojej wypowiedzi. No ale czego się spodziewać, wszakże jest pani kobietą (UWAGA: to był żart
)
Naprawdę myślę że nie warto brać aż tak bardzo do siebie wypowiedzi co poniektórych użytkowników for wszelakich w sieci. Choc uważam także że niektóre z wypowiedzi użytkowników w tym wątku odnośnie Pani ubioru były słabe i nieodpowiednie. To rzeczywiście może świadczyć o naszej klasie i stylu lub też jej braku, to co mówimy i jak żyjemy a nie to jak się ubieramy. Przecież nie szata zdobi człowieka, prawda?
Pozdrawiam Panią gorąco, no i witamy na forum
Nie bądźmy tak surowi w ocenach innych, a jak już się o to pokusimy, to spróbujmy poznać punkt odniesienia danej strony, by stwierdzić czym się kieruje wybierając tak, a nie inaczej. Ja kocham styl lat 80’, 90’, mam do nich sentyment przez opowieści rodziców, ale wiele osób żyjących w tych czasach ma złe skojarzenia i zupełnie inaczej odbiera takie looki. 
) Oczywiście nie każda stylizacja jest dobra na każdą okazję! Jasna sprawa, że bluzka może byś nadto prześwitująca, spódniczka mieć za duży rozporek, a szpilki zbyt falliczny obcas, ale w żadnym wypadku nie uważam, żeby w poważnej telewizji za jaką uważam TVN takie stylizacje były tolerowane. Mnie samą na codzień najczęściej można zobaczyć w spódnicy lub sukience i traktuję ten ubiór jako podkreślenie przynależności do płci pięknej a nie jako próbę epatowania seksualnością spotykanych samców... 
pozdrawiam.
.
