Socjal na Politechnice Wrocławskiej-nie dla młodych

[marysiajot]

No muszę komuś to powiedzieć.... Politechnika Wrocławska ma tzw. Zakład Usług Socjalnych... który to ZUS PWr dysponuje funduszem socjalnym. No i jak co roku właśnie wszyscy pracownicy z utęsknieniem wyczekiwali wypłat dofinasowania dla siebie i dla dzieci na cele wypoczynku wakacyjnego (często płacąc z pożyczanych pieniążków na zaliczki kolonijne dla dzieci). Zwyczajowo wypłata tych dofinansowań przypadała na końcówkę czerwca... jednak nie w tym roku:( Wprowadzonym jakimiś kanałami aneksem rektor w porozumieniu ze związkami wprowadzili zapis - zupełnie nieczytelny dla nikogo i zinterpretowany jak kto uważa... Pracownicy zostali podzieleni... Na tzw. Liście bazowej są ci którzy dostana dostaną dofinansowanie wakacyjne do 10 lipca 2010 i pozostali ci którzy DOFINANSOWANIE DO WYPOCZYNKU WAKACYJNEGO OTRZYMAJĄ DO ...UWAGA!!!! do 10 PAŹDZIERNIKA 2010!!!!...

Dziękuję Panu Rektorowi i Związkowcom za to, że moje dzieci będą mogły wyjechać na wakacje w październiku.... kiedy będą pieniążki na to, na moim koncie - bo mając wypłatę rzędu tysiąca z hakiem nie jestem w stanie odłożyć na ten wyjazd i bardzo liczyłam na to w/w dofinansowanie
Za to wszyscy emeryci i pracujący powyżej 15 lat na PWr będą się grzać w cieplutkim morzu w lipcu i sierpniu... podczas gdy wszyscy młodzi rodzice z dziećmi będą mogli w listopadzie (zakutani w szaliki i czapy...) zapalić znicze na Wszystkich Świętych... np. na Westerplatte...
a tu na dowód link do aneksu:
http://www.zus.pwr.wroc.pl/2009/aneks2010.html

[dorota68]

witam!!
tak się składa że ja również pracuję na politechnice wrocławskiej i także mam otrzymać dofinansowanie do wypoczynku w październiku nadmienię że mam 2 dzieci w wieku szkolnym i przez głupotę pana rektora moje dzieci wakacje spędzą w domu
jestem samotną matką i nie stać mnie na opłacenie dzieciom wypoczynku gdyż zarabiam niecałe 700zł może ktoś by się w końcu tym zajął dlaczego emeryci i osoby dłużej dostaną pieniądze w lipcu a matki z dziećmi w październiku czy my jesteśmy gorszymi pracownikami od nich