tvnfakty.pl

"...Jeszcze jutro taki upalny dzień i już jutro odpoczniemy od tej nieprzyjemnej pogody".
Tak powiedział teraz Zubilewicz.
Pogięło go?
Raptem od 3 dni mamy gorące dni, a ten mówi, że już jutro odpoczniemy?
Kurde… niech ten facet mówi za siebie, a nie widzów.
Przypominam że o upalnej pogodzie mówimy w sytuacji, kiedy temperatura przekracza 30 stopni.
Opierając się na http://new.meteo.pl/ 30 stopni to raczej w Polsce nie było, więc trudno mówić, że jest upał panie Zubilewicz.

Poniosło go. O te porzeroku, taka pogoda jest normalna, a odpoczywamy chyba od srogiej zimy i chłodów...

Prezenterów pogody w większości wypadków lepiej nie oceniać merytorycznie, bo dla każdego z nich skończy się to źle. Oni mają być mili i ładnie wyglądać. Z błyskotliwymi odpowiedziami w Poranku, czy w Dniu po Dniu radzą sobie kiepsko. No może poza Mają Popielarską - bo ona jest klasę wyżej od coniektórych

Wczoraj Tomasz Zubilewicz w Wieczorze Meteo ze studia FpF, był strasznie "podniecony". Czasem krzyczał, bo mu się echo w studio spodobało, pokazywał jak daleko stoi od ekranu, rozmawiał normalnie z kolegami z pracy, i bardzo ich prosił na antenie by mu nagrali widoki z jakiś miejscowości górskich, bo mu się bardzo spodobały.