tvnfakty.pl

Camilo pisze:Mariusz Gzyl, znany niegdyś z niepokornego duetu z Kubą Wątłym w Superstacji, został dziennikarzem Polskiego Radia 24. Tak przy okazji, bardzo polecam tę rozgłośnię, ma dosyć prostą formułę a zaczyna rosnąć w siłę. W odróżnieniu od TOK FM, które staje się coraz bardziej zmanierowane, nużące i zachłyśnięte własnym sukcesem.

PR24 nie jest póki co żadną konkurencję dla TOK FM, można powiedzieć, że PR24 jest radiem internetowym, mało kto bowiem ma obecnie odbiornik radia cyfrowego. Fakt wprowadzili ostatnio dość ciekawą ramówkę, ale nie porównywałbym tego radia z TOK FM, które osiągnęło niewątpliwy sukces.

Mając dostęp do Internetu odbiór PR24 nie jest żadnym problemem. A alternatywą względem TOK FM pozostaje jednak dosyć ciekawą.

Kasia Łoska znów jako prezenterka pogody ( tym razem w SS )
Wygląda fantastycznie, niczym 15 lat temu w Polsacie

Andrzej Bober, autor niegdyś 'Listów o gospodarce" w TVP1, nie będzie już współprowadził "Krzywego Zwierciadła" wraz z Kubą Wątłym w Superstacji. O powodach tej decyzji m.in. tutaj: http://www.press.pl/newsy/telewizja/pok ... cji-_wideo_

Wątły jest jednym z najbardziej specyficznych dziennikarzy(?) w Polsce, choć ja faceta cenię, bo można się z nim nie zgadzać czy uznawać za świra, ale on jest w 100% sobą. Z tym, że on raczej powinien robić programy albo samemu, albo ze ściśle określonymi ludźmi. Nie każdy do niego pasuje i rzeczywiście niektórzy mogą czuć później zażenowanie.

Camilo pisze:Wątły jest jednym z najbardziej specyficznych dziennikarzy(?) w Polsce, choć ja faceta cenię, bo można się z nim nie zgadzać czy uznawać za świra, ale on jest w 100% sobą. Z tym, że on raczej powinien robić programy albo samemu, albo ze ściśle określonymi ludźmi. Nie każdy do niego pasuje i rzeczywiście niektórzy mogą czuć później zażenowanie.

Nie wiem, czy już poruszano tu ten temat, ale Superstacja tworzy trochę wybuchową mieszankę, biorąc pod uwagę pracujących tam dziennikarzy. Zaczynając od ewaluującej już nie prawicowej dziennikarki ("Gazety Polskiej"), Elizy Michalik aż do lwicy Polityki - Janiny Paradowskiej. Wielu gospodarzy programów obecnych na ekranie, jak Wojtek Jagielski, czy Tadeusz Drozda swoje pięć minut ma już za sobą (powtórka z rozrywki?), inni - jak choćby Tomasz Grzelewski, pewnie ani w Polsacie, ani w TVN, nie znaleźliby się w autorskim programie. Niektórzy, jak Piotr Gembarowski, po krótkim epizodzie, pożegnali się ze Stacją (poprawcie mnie, jeśli jest inaczej). Dużo barw, nie zawsze do końca spójnie, ale na pewno odważnie i... jakoś tak inaczej.

Idą od lat jakimś tam swoim torem, wyznaczonym w znacznej mierze sytuacją finansową, bez poważnego inwestora pewnie nigdy w pierwszej lidze się nie znajdą, ale kiedy giganci kończą zazwyczaj program LIVE przed północą, to oni ciągną codziennie te rozmowy z widzami, kończąc zwykle jakoś przed 2:00 w nocy, rano dla odmiany kiedy giganci robią dobre pasma, oni emitują telezakupy... Mocno specyficzny to kanał - także pod względem załogi - ale ma jakąś tam swoją wierną widownię, która bardzo go ceni. Może właśnie za to odwołanie do standardów bardziej sprzed 2 dekad aniżeli współczesnych.

Po nominacji na stanowisko szefa newsroomu Wiktora Batera, wieloletniego korespondenta Polskiego Radia i TVN w Moskwie, z kanału odszedł Jakub Mielnik, wydawca serwisów informacyjnych w Superstacji - wczoraj miał ostatni dyżur w telewizji. W Superstacji pracował od stycznia br. Wcześniej Jakub Mielnik był m.in. wicenaczelnym miesięcznika ”Focus”, kierownikiem działu zagranicznego ”Wprost” oraz wydawcą i prezenterem serwisów informacyjnych BBC w Warszawie.

Wielu ludzi tworzących SS ma bardzo bogate CV, a mimo to nie potrafią tego tworu przekuć w sukces. Dziwne. Wiem, że budżet niski, ale nie można wszystkiego na to zwalać, skoro przez pół dnia emitują telezakupy i powtórki.

Brak spójnej wizji, zlepek starych gwiazd i młodych ludzi, dla których zabrakło miejsca w TVN i TVP, tego nie ułatwia. Słowem - brakuje tego "CZEGOŚ'. Albo Ktoś Na Górze ma kiepski gust. Bo sabotażu nie podejrzewam.

Superstacja to dla młodych dziennikarzy praca-szlif, wiele osób po kilku latach pracy w tym kanale zostaje zatrudnionych w TVP/TVN.

Jeśli patrzeć na to z perspektywy szkoły dziennikarskiej, a nie stricte kanału tv - jak najbardziej.

Pod koniec "Krzywego Zwierciadła", prowadzący Kuba Wątły oraz Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, oddali dziś hołd Prof. Bartoszewskiemu, co jest jednocześnie dowodem na to, że program realizowany jest na żywo.

W niedzielę wieczór wyborczy także na antenie Superstacji. Poprowadzą Eliza Michalik i Kuba Wątły.

"Antystemowy" Kuba Wątły i nie stroniąca od ostrych słów dziennikarka - może być ciekawie:-)