Tygodniki opinii

[Maciek_POZ]

Nie czterdziesto, a co najwyżej 35-milionowym, licząc realnych jego rezydentów. Nie zmienia to faktu, że nie ma u nas nawyku czytania prasy - pośrednio to wynik pauperyzacji społeczeństwa (jak ktoś miałby kupić gazetę, to albo go nie stać, albo miast tego kupi browara), a także pewnego rodzaju skażenia komuną, kiedy to jak wiadomo każde medium (prasa, radio, TV) miało dodatkowy "filtr informacyjny" zlokalizowany przy ul. Mysiej i stąd brak zaufania do mediów w ogóle. Kolejny gwóźdź wbił internet, social media i tzw. nowy obieg informacji. Dla wielu ludzi nie tylko prasa, ale i inne środki komunikacji popularne do końca lat 90. są już passe. Co do sądów i administracji zgoda, idzie nowe, urwał nać...

[Camilo]

Dobra, jak odliczymy dzieci, to niech będzie, że i 30 mln. Nie mniej jednak to i tak przepaść. Zaufanie do gazet deklaruje 38% obywateli, średnia unijna to 40%. Także nie jest źle. W cenie paczki fajek masz przynajmniej 2 dobre tygodniki. "Tele Tydzień" sprzedaje się w ponad 800 tys egzemplarzy, więc jednak ktoś na te półki z gazetami zagląda. Skażenie komuną? Hmmm... Ludzie którzy pamiętają tamte czasy i tak chyba najszybciej kupią teraz gazetę. Treści z portali niekoniecznie uzupełniają się z tygodnikami, piractwa na masową skalę chyba też nie ma.

[Maciek_POZ]

Skażenie komuną podałem nie od czapy, niektórzy mogą być uprzedzeni, po prasę mogą sięgnąć osoby po 30 r.ż. - młodsi ode mnie jak widzą mnie z "Newsweekiem" pod ręką to się dziwnie patrzą. Sorry, ale smartfony, fejsbuki, e-sklepy i inne takie to nie moja bajka. Tele Tydzień to fenomen bo łączy w sobie program TV i gazetę o życiu gwiazd - to trzyma go przy życiu, bo niejako masz dwa w jednym. W kablówkach mamy EPG (elektroniczny program) i można obyć się bez gazety, teoretycznie gazety z programem powinny paść. Nie dzieje się tak, ponieważ są elementy niezwiązane - wywiady z aktorami, zapowiedzi seriali, a nawet te trzy krzyżówki z powtarzającymi się hasłami. Ludzie kupują, zatem schemat działa.

[michal_borkowski]

Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Patrząc na moją rodzinę i znajomych to... czytamy głównie Internet, po tygodniki sięgają nieliczni, zwykle wyżej usytuowana klasa średnia (z nowych osiedli i domków jednorodzinnych). U mnie w bloku nie widzę osób z tygodnikami pod pachą, częściej w pociągach, bo w środkach komunikacji - przynajmniej w Poznaniu - raczej mają słuchawki w uszach albo książki z biblioteki. Mój współlokator w trakcie studiów kupował Angorę jadąc do rodzinnego Gdańska - i to był wyjątek. A papierosy palił, choć bardziej na imprezach niż nałogowo. Za pięć złotych wolał kupić coś słodkiego. Artykuły przegladał w Internecie - ale to oczywiście tylko jeden z przykładów. Sam po niektóre tygodniki sięgam, przeglądając je w czytelni na osiedlu.

[Maciek_POZ]

Gorsza sprawa jest z tym, że chciałbym sobie np. przeczytać pół jakiegoś tygodnika - np. z danego numeru nie interesują mnie wszystkie artykuły. Ktoś powie - wejdź na stronę. Ok, wchodzę, szukam artykułu, a tam niespodzianka, dostęp płatny, oczywiście zrobiony w taki sposób żeby do tego zniechęcić i co? Pozostaje i tak lecieć do kiosku... Poza tym z egzemplarzem papierowym mogę iść do drugiego pokoju, z monitorem tego nie zrobię Co do "wyższej klasy średniej" to chciałbym do niej aspirować, a poczytać po prostu od czasu do czasu lubię. Internet nadaje się do czytania newsów, względnie do projektów wymagających interakcji. Czytania pięciostronicowego artykułu poruszającego jakąś kwestię, a najlepiej kilku, po dłuższym posiedzeniu moim zdaniem bardziej męczy niż przeczytanie połowy tradycyjnej gazety. Takie przynajmniej ja mam odczucia.

[michal_borkowski]

Niezłą cenę sobie podyktowali, ale swoją drogą Newsweek czy Wprost w podstawowej mutacji też kosztują 5,90 czyli sporo. Jednakże 5,90 czy nawet 7,90 na tydzień to jeszcze nic, jeśli ktoś nie wyobraża sobie dnia bez gazety codziennej - wiadomo, bulwarowe Fakt czy Super Express kosztują koło 2 pln, ale Rzepa czy Wyborcza to już 3,50 - mnożąc to przez sześć wydań robi się już niezła sumka...

GW, zgodnie z przewidywaniami, zdrożała, być może wkrótce to samo czeka "niektóre" tygodniki opinii.

[Maciek_POZ]

"W Sieci" nie zdrożeje - nagrodę prezydentowi dali, prawilnie piszą, a w razie czego pewien senator pomoże

[Camilo]

Już pomaga.

[Maciek_POZ]

Ktoś wrzucił tutaj tekst jednego z "dziennikarzy" tego tygodnika, którego jedynym zadaniem było obsmarowanie spotkania z byłymi twarzami TVP i Polskiego Radia, jakie odbyło się bodajże w warszawskiej siedzibie "Gazety Wyborczej". Z ciekawości to przeczytałem i tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu, że ich hejt jest naprawdę niskich lotów...

[michal_borkowski]

Krzysztof Feusette jest autorem tego tekstu.

[Maciek_POZ]

Wiem, że on to napisał i po prostu uważam to za słabe. Swoją drogą - ma raczej niepolskie nazwisko, może ma coś "za uszami". Dalej domorośli śledczy, do boju - jak sprawdzać wszystkich, to wszystkich To oczywiście ironia, żeby nie było. Ale skoro zwolennicy PiS chcieli lustrować K. Strasburgera to nic mnie już nie zdziwi...

[Camilo]

Pan Feusette ma w sobie tyle nienawiści i tyle jadu, że niejednokrotnie na łamach W Sieci balansował na granicy prawa. Niestety takich ludzi powinno się izolować a nie wprowadzać na sztandary. Nie mam tu na myśli tej publikacji.

[Maciek_POZ]

PiS też lubi działać "na granicy prawa", a także "pokojowo" obchodzić się z przeciwnikami politycznymi - jaka partia, tacy jej stronnicy

Nastał jednak ich czas i teraz głos nienawiści będzie głosem narodu, a "lepszy" sort pokaże nam, jak być prawdziwymi patriotami...

[Camilo]

A "Gazeta Polska" obchodzi 190 rocznicę istnienia. Piszą, że wśród autorów mieli Kraszewskiego czy Sienkiewicza. W ramach sztafety pokoleń mogli za jednego machnąć przy okazji Dorotę Kanię.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 16604.html

[Maciek_POZ]

No nieźle, za chwile okaże się, że nawet brytyjski "The Times" może się schować. Według pewnej reklamy niejaki lord Sommersby wymyślił taniec, portale społecznościowe i parę innych ciekawych rzeczy. Za chwile dowiemy się że tzw. prawdziwi Polacy wymyślili prasę i obiektywne dziennikarstwo, a cała reszta na świecie jest cienka jak Polsilver