tvnfakty.pl

Wracając do sedna: dobrze, że pomaga, ale nie budujmy mu pomnika. Jest kontrowersyjny jako postać - może mieć wrogów. I ma. Uszanujmy to. Nie wszyscy muszą o nim mówić, skoro TVN zrobił tak wielkie halo, bije rekord to... po co mu TVP? Ulżył sobie, powiedział parę słów o prezesie TVP o północy - i dobrze. I nie zmienią tego patetyczne posty o tym, co się działo w Poznaniu, Wrocławiu czy Rzeszowie. Wyborczej jest to na rękę - OK. Wielu ludzi też pomaga, po cichu, wspiera organizacje charytatywne i nawet nie chce, by ktoś o nich mówił. Owsiak robi swoje - nie wymagajmy od innych zbyt wiele. Niech tak zostanie. Nie szukajmy ciągle "dziury w całym".

Jest różnica między budowaniem komuś pomników a informowaniem o tym, co dzieje się w całym kraju.

Informacja była - kilkanaście sekund. Tylko tyle i aż tyle.

Przez większość dnia nawet tej kilkunastusekundowej informacji nie było.

TVN o sukcesach TVP też nie informuje

Jak już pisałem, przez lata transmisji w TVP, w "Faktach" WOŚP było na jedynce.

To nie impreza TVN czy TVP, lecz znacznej części społeczeństwa.

Znaczna część społeczeństwa ogląda TVN, więc nie widzę problemu.

Ja niestety dostrzegam spory problem w tym, że telewizja - podobno - narodowa nie jest z narodem, lecz z partią.

A mi jest smutno, bo właśnie dowiedziałem się, że zmarł Tomasz Kalita. I nieważne, z jakiej był partii. Sorry za OT. I już nie chcę się kłócić dziś.

W TVP Info tuż po 23.00 wspominała go Magdalena Ogórek, niedawno partyjna koleżanka, dziś prezenterka programu "W tyle wizji".

Nie jest to kłótnia z Tobą, lecz wymiana argumentów, do której przyłączyć może każdy, kto nas czyta i chcąc powrócić do relacji WOŚP bardzo wymowne było porównanie o północy dwóch obrazków - tego, co działo się w TVP Info i tego w TVN i TVN24. W telewizji publicznej widoczne były jakieś mroczne, nocne, pobrane z YouTube'a filmiki sprzed miesiąca, służące tylko i wyłącznie partyjnej propagandzie a w TVN i TVN24 było po prostu mnóstwo fantastycznie bawiących się ludzi w pięknym, szczytnym celu. Zupełnie dwa światy.

Ale mamy dwie Polski już od dawna i powinniśmy się do tego przyzwyczaić.

W tym przypadku to nie jest kwestia dwóch plemion, tylko skrajnego upartyjnenia telewizji publicznej. I niebywałego jej cynizmu, który sprowadza się do przerabiania obrazków wideo, by nie pokazywać serduszka.

A propos. Były szef TAI teraz jest szefem programów informacyjnych w NOWA TV, gdzie pracuje m.in. Tomasz Sekielski. Dziennikarze tej stacji wymyślili prowokację (policja twierdzi, że nieudaną), podczas której dzwonili do komisariatów policji podając się za urzędniczkę MSWIA, która chce, żeby ci ją podwieźli do warsztatu samochodowego. Nie wdając się w szczegóły (bo nie o tym tutaj), reporterka została spisana w końcu, za podanie nieprawdziwych danych. I na forum znanego wszystkim portalu o mediach być może dawni współpracownicy T. Syguta, zaczęli pisać takie komentarze: "Sygut, bohaterze! Dlaczego jako szef TAI nie robiłeś takich wspaniałych prowokacji? Gdzie była twoja nieugięta wola szukania prawdy, gdy kazałeś zawracać wozy wysłane na protest rolników? Gdy nie pozwoliłeś na transmisje z przesłuchania Komorowskiego? Gdy przydupas Pietrasik wchodził w d... PO? Gdzie wtedy byłeś, specjalisto od kopiowania TVN i kopania PiS na polecenie Platfusów? Albo kiedy zakazałeś relacjonowania afery z nauczycielką, która zaklejała dzieciom usta taśmą. Cała Polska o tym trąbiła, a w Info - cisza była. Czyją znajomą była ta pani? Przyznasz teraz? Albo kiedy podczas wyborów prezydenckich kazałeś emitować tylko wypowiedzi "za" Komorowskim, chociaż wszyscy ludzie nagrani na ulicy byli "za" Dudą. Kazałeś do skutku szukać tylko zwolenników Komora. Albo.... takich "albo" jest wiele. Pamiętamy to dobrze. Wstydź się Tomku". Nawet jeśli podzielimy to przez dwa - w końcu to tylko jedna nacechowana emocjami, wypowiedź, przynajmniej mi - obraz nasuwa się sam: jedna wielka MANIPULA te media. Publiczne. Ale mam swój rozum. I włączam myślenie. Ot, co.

Za poprzedniej władzy w TVP nie było och i ach, natomiast taką listę, którą ktoś - kto najpewniej za PiSu poczuł się doceniony - podsumował Syguta za dobrze ponad 2 lata działalności, można teraz sporządzać codziennie. I to oddzielną dla "Wiadomości" a oddzielną dla TVP Info. Jeśli ktoś ciągle szuka jakiegoś "dopalacza" i ubóstwia spiskowe teorie dziejów, to szybko łyknie świat ukazany w "W Sieci", "Gazecie Polskiej" i "Wiadomościach". Ale to nie znaczy jeszcze, że idzie pod prąd. A jeśli ktoś uważa, że to wszystko to jedna wielka manipulacja, to przecież może wywalić telewizor przez okno, tylko niech wcześniej spojrzy, czy nikt nie idzie. To jednak forum medialne a nie światopoglądowe. Ot, co.

Poza tym pomysłodawcami prowokacji byli przede wszystkim dziennikarze programu Sekielskiego "Teraz Ja", więc Syguta tym bardziej tutaj nie obarczał. Bardziej byłego pracownika TVN-u i autora programu "Po Prostu" w TVP1.

Przy okazji - chyba tutaj doskonale czuć manipulację na antenach TVP. Gdyby nie Węglarczyk, to o prawdziwych powodach jego spóźnienia byśmy nie usłyszeli: http://jastrzabpost.pl/newsy/bartosz-we ... 65237.html