Ze względu na regularną obecność w "Szkle kontaktowym" od dekady, można go przypiąć do Załogi TVN. Zwłaszcza, że z tego co widziałem w temacie "Szkła kontaktowego", ma swoją rzeszę sympatyków także tutaj.
W świątecznej "Rzeczpospolitej" ukazała się jego rozmowa z Robertem Mazurkiem. Wiem, że całość przedrukowana została również w "Angorze" w tym tygodniu, a tu fragment:
Robert Mazurek: Gra pan na imprezach firmowych?
Artur Andrus: Gram, ale marudzę. Po paru wpadkach nauczyłem się wymagać.
Scena, garderoba, hotel?
To też, ale są ważniejsze zasady: nigdy nie występuję po alkoholu. To znaczy najpierw Andrus, potem wódka.
Andrus przed alkoholem – piękne hasło. W czym panu przeszkadza wódka?
Nigdy z nią nie wygram. To był mój pierwszy występ dla firmy. Miałem rozweselać pracowników, którzy rozweselali się też płynami, a w przerwie między moimi wejściami czas umilał im balet Independent.
Balet, powiada pan?
Dość szczególny balet. Piękne dziewczęta może i nie umiały tańczyć, może i widziały się pierwszy raz, ale to nie miało znaczenia, bo potrafiły eksponować swoje wdzięki i czyniły to z ogromną wprawą. Nie zdziwię pana, mówiąc, że widzowie nie byli zainteresowani tym, co mam do powiedzenia, za to ciągnęło ich do baletu?
Nie zdziwi mnie pan.
A wie pan, że podobne historie spotykały największych? Opowiadałem panu, jak na Derbach Kabaretowych w Koninie wystąpił Dobrowolski?Zaproszono go z jego monologiem z fujarką. To był kapitalny tekst, zwłaszcza gdy Dobrowolski grał go w Pod Egidą, ale to był dość kameralny numer. A tymczasem Derby Kabaretowe to była wielka, wielogodzinna impreza w amfiteatrze. Mnóstwo ludzi, większość przyniosła ze sobą coś do picia, żeby się nie nudzić, atmosfera mocno biesiadna. I ktoś wymyślił, że Derby rozpocznie występ 12 striptizerek...
Wczoraj pojawiła się informacja,że Artur Andrus odszedł z Radiowej Trójki. A więc wybrał Szkło Kontaktowe. Moim zdaniem dobra decyzja. Gdyby zabrakło Artura Andrusa w Szkle Kontaktowym ,to program wiele by znowu stracił na atrakcyjności
Nie rozumiem tych decyzji odchodzenia z programu. Daukszewicz jak dla mnie był nudny i nijaki w tym programie. Więcej stękania niż wypowiedzi. Teraz kiedy tak daleko tam zajdą zmiany może czas zastanowić się na dalszą forma programu. Z drugiej jednak strony Pan Jacoń nie musi wszystkim narzucać swojego toku myślenia. Jak widać posiada dosyć mocną pozycję w stacji.