Anna Jędrzejowska

[epsztajnek]

Generalnie masz rację.
Ale...
zauważ, że @aveo zniknął, kiedy jeszcze Anna na dobre prowadziła M24 i to jeszcze przed jego najbardziej atrakcyjną scenografią.
I w pewnym momencie, stałem się praktycznie jedynym podtrzymywaczem tego wątku bez większych sukcesów.
Gdybyście byli obaj obecni w grudniu 2007 , kiedy Anna rozmawiała ze Staniszkis ( i jej wnuczką ) z pewnością byłoby nabite kilka stron tego wątku 22
A w ostatniej odsłonie scenograficznej M24 (2009) prawie się nie odzywałem, bo nie było do kogo :devil:

[nouze]

Gdybyście byli obaj obecni w grudniu 2007 , kiedy Anna rozmawiała ze Staniszkis ( i jej wnuczką ) z pewnością byłoby nabite kilka stron tego wątku 22

Pamiętam jak przez mgłę (alkoholowe opary???)
Staniszkis musi być wyznawczynią bezstresowego wychowania, bo wnusia biegała i robiła zamieszanie, a babci w ogóle to nie przeszkadzało :spiewa:
Tymczasem Pania Anna spokojnie, acz stanowczo, z niemal matczynym (alert: temat tabu x: ) podejściem uspokajała małą dziewoję

Poza @aveo, wspominam też kolegę @incognito, który w jakimś sensie stopił lody na linii @nołze - @piąty beatles :devil: 1

[epsztajnek]

gęste były te opary ( nie dziwię się - to było w okolicy świąt/sylwestra )
Ta rozmowa, to był "sukienkowy" debiut Anny przed kamerą, a ty tu wyjeżdżasz z wnusią ( no dobrze - ja pierwszy wyjechałem :devil: )

A @incognito też nagle wsiąkł jak w ruskim cyrku było - i ni ma

[nouze]

bo to jest tak, że zawsze jak Anna kogoś strofuje, milej (jak wnusię) czy ostrzej (jak kopacza R.Majewskiego), włącza się moje skrzywienie do "podziału na dominujące role w igraszkach damsko-męskich" :devil: i wychodzi na pierwszy plan 22

[winek]

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Anna to taka pokorna domatorka :nie:

a jednak wszystko na to wskazuje..... no może z wyjątkiem pokorna

Kod: Zaznacz cały

Marzę... owszem tak, ale nic więcej nie zdradzę, by nie zapeszyć. 
Boję się... o moich bliskich, że zabraknie zdrowia. 
Uwielbiam... swój dom, gościć w nim bliskich. 
Kocham... oj tak, kocham. I to dobrze ulokowana miłość. 
Nienawidzę... staram się unikać skrajności, a nienawiść to jedna z nich. Złagodźmy zatem: nie lubię... zawiści. Paraliżuje. 
Zazdroszczę... tylko czasami i tylko nielicznym. 
Kłamię... nie.
Zarabiam... wystarczająco. 
Mam... wszystko, co najważniejsze, ale też pecha. To tylko pozornie się wyklucza. 
Śpię... na ogół dobrze. 
Jem... wolę gotować, piec, smażyć. 
Nałogowo... czytam. 
Czytam... nałogowo. 
Słucham... radia i mądrych ludzi. 
Oglądam... z prawdziwą przyjemnością prefesjonalistów. 
Podziwiam... każdego, kto znalazł swoje miejsce i sposób na siebie, każdego z bożą iskrą i pasją. Bez znaczenia, czy jest utalentowanym krawcem, czy obiecującym astronomem. 
Jestem... i chcę być. 

nie wiem czy wypada mi tu podawać źródło tego wiekowego textu... które co prawda jeszcze istnieje, ale już w mocno zmienionej formie :? (coś jak porównywanie starej Polonii1 z tą obecną)
niektóre odpowiedzi są bardzo fajne, musze przyznać że Anna Jot mi wtedy zaimponowała

Do dziś wspominam niektóre rozmowy z 24h - pamiętacie jak kiedyś goście nazwali Annę na wizji "czarną mambą"?

to był poseł Gadzinowski który stanąl w obronie posła Karskiego zaatakowanego przez Panią redaktor 23
widać było wyraznie jak wzrok obu Panów podąża za figlarną nóżką Pani redaktor Jot... dosłownie pożerali ją wzrokiem :hyh: (zupełnie jak nołze i jeszcze paru innych chłopaków w dniu 25 lipca 2011)

a co do wnusi, to z tego co pamiętam była bardzo grzeczna :aniol:

[epsztajnek]

Ciekawe :mhm:
Wogóle nie kojarzę tego wywiadu :nie:
Przychodzi na myśl Gustlik z Pancernych ale z panny Honoratki to zgrabna kuchareczka :devil:
Dobrze, że nie powiedziała, że lubi sprzątać, bo skojarzyłaby się z pokojówką ( w odpowiednim uniformie ) :devil:
A co do wnusi, to potwierdzasz moją wersję wydarzeń, że siedziała grzecznie na kanapie.
Koledze @nouze musiało się pomylić z córuchną bodajże Gretkowskiej, rozrabiającą w studio, jak pijany zając 22

[nouze]

a co do wnusi, to z tego co pamiętam była bardzo grzeczna

Koledze @nouze musiało się pomylić z córuchną bodajże Gretkowskiej, rozrabiającą w studio, jak pijany zając 22

racja :hmm: no comments x:

to był poseł Gadzinowski który stanąl w obronie posła Karskiego zaatakowanego przez Panią redaktor

Gadzinowski to jeszcze był wesołek, ale był paru delikwentów którzy nie byli uprzejmi wobec Pani Redaktor :grozi:

np. Paweł Kowal, wtedy jeszcze z PiS zawsze miał jakieś uwagi do pytań i sposobu prowadzenia programu przez Annę
a taki jeden (nie pamiętam nazwiska, wtedy w tym wątku pojawił się @maxxx - co jest na tyle rzadkie że być może skojarzycie 22 ) wprost mówił że jest nieprofesjonalna i niepoważna
Za to poseł Kurski zawsze czuł wyraźną miętę do Anny :rozglada:

odpowiedzi w tym wywiadzie/kwestionariuszy całkiem ciekawe
nie na zasadzie "tak, nie, nie wiem, bujaj..." :stop:
Co do gotowania, to po Smoleńsku jak przez cały tydzień był "czarny dnż" Anna z gościem wspominała jedną z ofiar, jak kiedyś tłumaczyła jej dokładnie zasady prawidłowego gotowania szparagów
Zastanawia mnie jeszcze co tak Pani Redaktor nałogowo czyta - prasę, czy literaturę piękną :mhm:

...no i jak to naprawdę jest z tymi balami i balangami :hyh:

[epsztajnek]

Dziś nadajnik był na wierzchu :rozglada:

[nouze]

dźwiękowcy mają argument, tylko jak jest sukienusia bez paska 22

(choć w ostatni piątek czarna sukienka niby miała pasek, a nadajnik i tak był pod nią :rozglada: )

[nouze]

[skurvel]

czy kiedyś doczekamy się krótszej sukienki/spódnicy?;]

[nouze]

ostatnio @winek odkopał jedno krótsze, czarne wdzianko Anny 1

[winek]

:mhm: oj chyba będą mnie dziś dręczyć koszmary :hmm:
mój kosmaty rozum już zaczyna płatać mi figle. Wyobrażam ją sobie jako władczą i demoniczną Panią pielęgniarkę... do tego z taką Wielką strzykawką 6



Ciekawy kolor pazurków, takiego u niej jeszcze nie widziałem.
I po co Annie taki wielki Rolex :mhm:

[epsztajnek]

mój kosmaty rozum już zaczyna płatać mi figle

To kolega też... To jest nas trzech :devil:

Wyobrażam ją sobie jako władczą i demoniczną Panią pielęgniarkę... do tego z taką Wielką strzykawką

A może z lewatywą ? :rozglada: x:
Jednym zdaniem, jak śpiewał nieodżałowany Jasio Lennon was she told when she was young that ache would lead to pleasure...

Ciekawy kolor pazurków, takiego u niej jeszcze nie widziałem

Nie mów tego tak głośno. Ja lubię takie klimaty, przenoszą mnie w początek lat 70-tych, ale kolega @nouze już nie .

I po co Annie taki wielki Rolex

Nie rozumiem tego, ale niektóre kobiety lubią duże, męskie zegarki :mhm:

[nouze]

Ciekawy kolor pazurków, takiego u niej jeszcze nie widziałem

Nie mów tego tak głośno. Ja lubię takie klimaty, przenoszą mnie w początek lat 70-tych, ale kolega @nouze już nie .

ja jestem trudny przypadek, lubię tylko czerwone, czerwono-podobne i french manicure
zresztą rączki to i tak pół biedy :rozglada:

mój kosmaty rozum już zaczyna płatać mi figle. Wyobrażam ją sobie jako władczą i demoniczną Panią pielęgniarkę... do tego z taką Wielką strzykawką

Mi się z pielęgniarką kojarzy w tej sukience

A może z lewatywą ?

x:
kosmaty umysł swoje, a kosmate nogi dają dyla :devil:

I po co Annie taki wielki Rolex

poza zegarkiem, ciągle zastanawia ta nierozłączna nitka kabalistki :mhm: